czwartek, 17 marca 2016

spijam piane z cieplego piwa, kiedy ty żenująco konasz

i jęczysz głosem, który mówi więcej niż cała encyklopedia złożona siedem razy prasą hydrauliczną, a potem skonwertowana do .zipa, a ten .zip do .rara, a ten .rar do .nowoczesney.

i głos ten jest wypełnieniem spektrum możliwości microsoft acces, daje info o tobie i świecie, konstytuuje tożsamość twą, a w rezultacie badaczki mesdames  kolesch i  krämer biorą cię na stół operacyjny i badają całe twe ciało pod kątem bycia rezonansowym pudłem - bo pusty jesteś w środku - dla nuty krzyku twego.


chcialam poinformowac przy okazji mojego przemowienia, ze powyzej - owszem - znajdziecie polsko-slowiansko-narodowe znaki diaktryczne, lecz ponizej byc ich juz nie moze. kres nad kresy dominucji odmiennosci! za kreska - kreska, az bede niemiecka. w smutnym kolorze


mam nadzieje, ze powyzsze akapity skutecznie zaczepily mnie w obecnej sytuacji polityczno-spoleczno-gospodarczej (i zaszczepily we mnie ja), tak, ze nie mozna juz powiedziec - o chj jej chodzi z tym belkotem? teraz wiadomo, ze o nic szczegolnego, co wpisuje sie w aktualne trendy i raporty o nadchodzacych trendach, a takze do publikacji sokala i bricmonta.

chcialabym zadac dzis swiatu kilka drazniacych moje podniebienie mysli pytan. i to one sa dzis najwazniejsze, dlatego wyroznie je przez oslabienie wyrazistosci tresci powyzszej.


czy macie tak czasem, ze nie wiecie po co w ogole jestescie-se?
i se-bycie sie rozkrusza jak maslo do ciasta kruchego?
brakuje mi slow o.r.a.z. glosu, by w formie drgan rozchodzacych sie w sprezystym osrodku przedstawic i zilustrowac powyzsze bolaczki

no i sorry, na wiecej dzis nie mam sily po prostu, oczy lzawia, a astygmatyzm poddaje sie augumentacji.

gdyby ktos chcialby mnie polecic jako komentator zjawisk kulturalnych, artystycznych lub apokaliptycznych (ostatnio pomyslealam, ze w gazecie wyborczej to bym nawet mogla pisac [czasami], gdyby poprosili), to polecam sie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz